Tesla Prezentuje Elektryczne Ciężarówki

Spisu treści:

Tesla Prezentuje Elektryczne Ciężarówki
Tesla Prezentuje Elektryczne Ciężarówki

Wideo: Tesla Prezentuje Elektryczne Ciężarówki

Wideo: Tesla Prezentuje Elektryczne Ciężarówki
Wideo: TESLA Gigafactory - BERLIN 2024, Marzec
Anonim

Produkcja Modelu 3 pozostaje daleko w tyle. Dla szefa Tesli, Elona Muska, nie ma powodu, by pokazywać nowe wizje i prezentować nowe projekty w bardzo efektowny sposób.

Producent samochodów elektrycznych Tesla również chce ożywić biznes ciężarówek. Szef firmy Elon Musk zaprezentował w piątek wieczorem elektryczną ciężarówkę z naczepą. Musk powiedział, że nawet przy pełnym obciążeniu i wadze 40 ton powinien osiągnąć zasięg około 800 kilometrów. Produkcja rozpocznie się w 2019 roku.

spoods.de

Niespodzianką był też inny model Tesli: nowy roadster, który powinien być dostępny w 2020 roku. Musk obiecał, że sportowy samochód będzie miał najszybsze przyspieszenie spośród samochodów seryjnych. Oczekuje się, że roadster rozpędzi się od 0 do 60 mil na godzinę (96 km / h) w 1,9 sekundy. Nawet przy prędkościach autostradowych zasięg powinien sięgać 1000 kilometrów. Maksymalna prędkość to Tesla z prędkością ponad 250 mil na godzinę (402 km / h).

Ciężarówka z naczepą Tesla z czterema silnikami

Musk po raz kolejny zademonstrował swój talent pokazowy: czerwony roadster wystrzelony z przyczepy naczepy Tesli podczas prezentacji na lotnisku w Hawthorne w Kalifornii. Elektryczny roadster z nadwoziem brytyjskiego producenta samochodów sportowych Lotus był kiedyś pierwszym modelem Tesli.

Musk nie podał konkretnej ceny ciężarówki, a jedynie podkreślił, że ciężarówki z silnikiem Diesla są o 20 procent droższe na kilometr. Ciężarówka z naczepą ma cztery silniki - a Tesla obiecuje, że może przejechać milion mil (1,6 miliona kilometrów) bez awarii. Nawet z dwoma niesprawnymi silnikami pojazd nadal może pokonać ciężarówkę z silnikiem Diesla, zapewnił Musk. W ciągu 30 minut akumulator powinien być w stanie przesłać na odległość ponad 640 kilometrów. Po drodze powinna istnieć sieć „megachargerów” zasilanych energią słoneczną Tesli, podobnych do firmowych stacji szybkiego ładowania samochodów „Supercharger”.

Tesla Roadster zaczyna się od 200 000 dolarów

Kierowca ciężarówki powinien siedzieć pośrodku kabiny, między dwoma dużymi ekranami dotykowymi. Oszczędza to również różne wersje Tesli do ruchu lewostronnego lub prawostronnego. Naczepa zyskuje funkcje systemu wspomagania autopilota i szczególnie solidną przednią szybę. „Przeżyje eksplozję jądrową - albo odzyskasz pieniądze” - zażartował Musk w swój niezręczny sposób.

Ciężarówkę można zarezerwować natychmiast, wpłacając depozyt w wysokości 5000 USD. Przedpłata za rezerwację roadstera z ceną podstawową 200 000 USD jest znacznie wyższa i wynosi 50 000 USD. Tesla wydaje obecnie miliardy na produkcję swojego pierwszego tańszego samochodu Model 3.

Rozpoczęcie produkcji jest trudniejsze niż oczekiwano: w minionym kwartale zamiast planowanych 1500 pojazdów wyprodukowano tylko 260 pojazdów. Cel budowy 5000 modeli 3 tygodniowo został przesunięty z końca roku na pierwszy kwartał 2018 roku. Tesla ma ponad 450 000 rezerwacji na samochód za 35 000 USD przed opodatkowaniem i dodatkami, więc osoby zamawiające w przedsprzedaży będą musiały długo czekać.

„Następne fajerwerki, aby ukryć problemy”

„W Musk musisz zobaczyć, że udaje mu się bardzo sprytnie rozpalić następne fajerwerki, aby ukryć obecne problemy” - powiedział ekspert branżowy Axel Schmidt z firmy konsultingowej Accenture. Z pewnością widzi przypadki użycia, w których elektryczne ciężarówki mają sens. „Jednak wykorzystanie go na całej planszy zajmie prawdopodobnie znacznie więcej czasu niż w przypadku samochodów” - dla których średni dystans jazdy w Niemczech wynosi 38 kilometrów.

„To, co z pewnością nie działa - nawet w perspektywie średnio- i długoterminowej - to ruch długodystansowy z Monachium do Hamburga w nocy z 40-tonową naczepą. Nie możesz tego zrobić elektrycznie, chyba że używasz linii takiej jak tramwaj”.

Giganci branżowi, tacy jak Daimler, już pracują nad ciężarówkami z napędem elektrycznym. Ekspert Accenture, Schmidt, za decydujący punkt uważa koszty, na które obecnie wpływa głównie cena akumulatorów. „Firma transportowa musi zarabiać pieniądze - a przy marży od jednego do trzech procent każdy cent naprawdę się liczy. To się opłaca, bo inaczej nikt tego nie zrobi”. Jednocześnie, wraz z decyzjami politycznymi dotyczącymi ochrony środowiska, eksploatacja samochodów ciężarowych z silnikami spalinowymi może w przyszłości znacznie podnieść koszty dla firm. (dpa)

Zalecane: